- Pojechaliśmy do Turcji na kebaba, a trafiliśmy do polskiej wsi!
- Mowa o wsi Polonezköy, która zwana jest także Adampolem i zamieszkiwana jest przez Polaków
- Poznaliśmy wyjątkową osobę, która zabrała nas w najskrytsze zakamarki jedynej polskiej wsi w Turcji
Śmiało można powiedzieć, że dojechaliśmy do jednego z głównych celów na naszej tegorocznej wyprawie – w końcu po wielu najróżniejszych przygodach, diametralnie zmieniającej się pogodzie i po problemach z policją udało się nam dotrzeć na wymarzonego kebaba w Stambule. Teraz potrzebujemy pilnie waszej pomocy!
Kebab zjedzony, ale to zdecydowanie nie koniec naszej ekspansji po Turcji, bo mamy w planie jeszcze odwiedzić kilka ciekawych miejsc i przygotować dla was sporo interesujących treści. Naszym ostatnim punktem na mapie w dniu wczorajszym były odwiedziny wyjątkowo ciekawej wsi o tajemniczo brzmiącej nazwie Polonezköy, nazywanej również Adampolem. Słyszeliście kiedykolwiek o Polskiej wsi w Turcji? Nie? My również, dlatego koniecznie nasze Royal Enfield Classic 350 musiały w tamtym miejscu zostawić ślad bieżnika, a my korzystając ze sprzyjającego szczęścia zupełnie przypadkiem trafiliśmy na Pana Daniela, jednego z mieszkańców tej wyjątkowej mieściny w Turcji, którego rodzina od 4 pokoleń mieszka w tym kraju. Mężczyzna jednakże jest prawdziwym patriotom godnym do naśladowania i zabrał nas w wyjątkową, niepowtarzalną i sentymentalną podróż po wszystkich zakamarkach jedynej polskiej wsi w Turcji.
Byliśmy tam, gdzie niewielu może zajrzeć. Usłyszeliśmy historie, które nie tylko wzruszyły naszego przewodnika, ale wzruszyły również i nas. Zobaczyliśmy prawdziwy patriotyzm wiele kilometrów od rodzinnego kraju, a także poznaliśmy wszystkie sposoby radzenia sobie z tęsknotą i najróżniejszymi próbami utrzymania polskości w tej wyjątkowej wsi. Jeżeli jesteście przekonani, że Turcja słynie z kebabów to jesteście w błędzie, bo w jednej z polskich restauracji przy głównej drodze zjedzie przepyszne pierogi i inne polskie dania. Czas na apel – wybierając się w tamte strony lub jadąc nawet przejazdem koniecznie, ale to koniecznie musicie odwiedzić polską wieś Adampol w Turcji i za wszelką cenę odnaleźć pana Daniela, która opowie wam o tym miejscu wszystko. A zdecydowanie opowiadać jest o czym. My nadal jesteśmy w szoku i zachęcimy was w sposób jeszcze bardziej dosadny. Słysząc takie historie nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy wraz z naszym przewodnikiem nie nagrali niezwykle wyjątkowego filmu dokumentalnego o jedynej polskiej wsi w Turcji.
Najważniejsze informacje:
- Miał być kebab w Turcji, a finalnie trafiliśmy do polskiej wsi na prawdziwe pierogi! Wy też koniecznie musicie odwiedzić to miejsce!
- Wieś Polonezköy, która zwana jest także Adampolem, zamieszkiwana jest przez Polaków, powstała z inicjatywy Polaków i wójtem jest Polak. Słyszeliście o niej?
- Mieści się zaledwie 30 kilometrów od Stambułu i do granic możliwości przepełniona jest patriotyzmem i wyjątkową historią. Film dokumentalny już niebawem.
Koniecznie musisz to zobaczyć – prawdziwa polska wieś w Turcji!
Zamarzył nam się dobry kebab, ale nie taki rzekomo najlepszy w promieniu całego województwa, albo nawet w stolicy, który niezwykle chwalony był przez YouTube’owego znawcę. Chcieliśmy spróbować go dokładnie tam, skąd się wywodzi i gdzie rzekomo jest najlepszy. No i oczywiście cała podróż z Polski aż do Stambułu zdawała się nie mieć końca, ale wszystkie mniej i bardziej spektakularne przygody mogliście systematycznie oglądać na naszym Facebooku oraz kanale na YouTube. Trzeba przyznać, że zdecydowanie więcej było tych, które na długo zapadną nam w pamięć, a dominująca przygodę z Bułgarskimi policjantami skutecznie przyćmiła nasza przejażdżka, która zaprowadziła nas zaledwie 30 km od Stambułu.
Historia polskiej wsi w Turcji
Mowa o wsi Polonezköy, która zwana jest także Adampolem i wielokrotnie fałszywie głoszona jest teoria, że nazwa zawdzięczana jest Adamowi Mickiewiczowi. Jej początki wyglądały zupełnie inaczej i rozpoczęły się w 1841 roku, gdy Michał Czajkowski przybył nad Bosfor w celu przeciwstawienia się rosyjskim wpływom w Turcji. Mianowany został przez księcia Adama Czartoryskiego szefem Agencji Głównej Misji Wschodniej Hotel Lambert i teoretycznie poza misją polityczną nie było jakichkolwiek planów na stworzenie tutaj polskiego miasta. Po przybyciu okazało się jednak, że w tym samym czasie w Turcji było mnóstwo emigrantów, którzy po zakończeniu powstania listopadowego nie mieli ani środków do życia, ani jakichkolwiek planów. Czajkowski z inicjatywy ks. Czartoryskiego zakupił zaledwie 30 kilometrów od Stambułu nieuprawiane tereny, na których zaczęli osadzać się Polacy. 19 marca 1842 roku poświęcono pierwszą powstałą chatę, a wieś została nazwa Adampolem na cześć Adama Czartoryskiego.
W 2022 roku wieś liczyła 346 mieszkańców i szacuje się, że osoby pochodzenia polskiego stanowią około 1/3 tej liczby. Posiadanie mniejszości nie sprawia jednak, że gminą rządzą Turcy. Wręcz przeciwnie – na wójta Polonezköy zawsze wybiera się tradycyjnie Polaka. Początkowo był to teren typowo rolniczy, jednakże w drugiej połowie XX wieku miejscowość zmieniła swój charakter na typowo turystyczny i obecnie składa się z wielu hoteli, pensjonatów i polskich restauracji. Nie brakuje tam na każdym kroku akcentów rodem z Polski, które musicie zobaczyć na własne oczy.
Wybierając się gdziekolwiek w tamte strony najzwyczajniej nie może was tutaj nie zabraknąć. Tego miejsca nie możecie pominąć w waszej wyprawie, aby pamięć o nim nie zaginęła, a nawet wręcz przeciwnie – aby coraz większa liczba turystów odwiedzających Turcję poświęciła również kilka dobrych godzin na zwiedzanie jedynej polskiej wsi w tym kraju. Zdecydowanie warto!