Wyjazd motocyklowy pod namiot czy do hotelu? Czas wbić kij w mrowisko! Czyli o tym, dlaczego i jak wybieramy…

Każdy motocyklowy podróżnik lubi wyjazdy organizować według własnych zasad, przekonań i doświadczeń, ale jest niejako jeden czynnik, który łączy wszystkie wyprawy – chodzi oczywiście o nocleg. Jedni są przekonani, że prawdziwi globtroterzy śpią jedynie pod namiotem, żują pszczoły i nie potrzebują prądu. Drudzy z kolei lubują się w najlepszych hotelach oczywiście z opcją śniadania, basenu i strefy wellness. Która opcja jest lepsza?