- Policjanci z zakopiańskiej drogówki z grupy „Speed”, w miejscowości Szaflary zauważyli jednoślad, którego kierujący przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.
- Policjanci z drogówki wydali polecenie do zatrzymania się, na co motocyklista zareagował ucieczką.
- Motocyklista próbował zbiec polną drogą.
- Policjanci, którzy ruszyli za zbiegiem pieszo, schwytali młodego mężczyznę.
- Kierujący jednośladem nie miał uprawnień do kierowania jednośladem, a prawo jazdy zostało mu odebrane już wcześniej.
Podczas patrolu powiatu tatrzańskiego i nowotarskiego, policjanci z zakopiańskiej drogówki z grupy „Speed”, w miejscowości Szaflary zauważyli jednoślad, którego kierujący przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Policjanci z drogówki wydali polecenie do zatrzymania się, na co motocyklista zareagował ucieczką.
Brawurowa ucieczka motocyklisty
Motocyklista na widok policjanta sygnalizującego konieczność zatrzymania się do kontroli, natychmiast zawrócił, przyspieszył i zaczął uciekać ulicami Szaflar, ignorując sygnały świetlne i dźwiękowe wydane przez policyjny pojazd.
Motocyklista, jadąc z prędkością znacznie przekraczającą dopuszczalną na drodze, stwarzał poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Wielu kierowców musiało gwałtownie hamować i zjeżdżać na pobocze, aby uniknąć kolizji. Podczas swojej ucieczki, złamał szereg praw, nie stosując się do zasad w ruchu drogowym.
Pościg i zatrzymanie
Pomimo brawurowej ucieczki, policjantom udało się odczytać numery rejestracyjne motocykla. Po wjeździe na polną drogę, motocyklista kontynuował ucieczkę. Funkcjonariusze kontynuowali pościg pieszo. Biegnąc przez pole po śladach zostawionych przez jednoślad, zauważyli młodego mężczyznę usiłującego ukryć się. Po chwili 28-letni mieszkaniec powiatu tatrzańskiego został zatrzymany.
Brak uprawnień i ukryte tablice
Podczas zatrzymania okazało się, że motocyklista nie posiada uprawnień do kierowania motocyklem. Dodatkowo, jego prawo jazdy kategorii B zostało wcześniej zatrzymane. Funkcjonariusze znaleźli również ukrytą w trawie tablicę rejestracyjną, która została zdjęta z motocykla.
Przeczytaj też:
45-letni mężczyzna na skuterze chciał oszczędzić czas, a ukarał sam siebie. Spowodował kolizję – dostał mandat i punkty karne za jazdę po chodniku, a czasu nie zaoszczędził.
Konsekwencje prawne
Za popełnione czyny, mężczyźnie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka kara finansowa, o wysokości której zdecyduje sąd. Dodatkowo, na 28-latka zostaną nałożone mandaty za popełnione wykroczenia drogowe.
Pamiętajmy o bezpieczeństwie
Warto przypomnieć, że w przypadku wydania przez policjanta polecenia do zatrzymania pojazdu przy użyciu sygnałów świetlnych i/lub dźwiękowych pojazdu uprzywilejowanego, kierowca jest zobowiązany do natychmiastowego zatrzymania się. Zgodnie z art. 178b Kodeksu karnego, nieposłuszeństwo w tej kwestii grozi karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
„Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” – art. 178b Kodeksu karnego.
Zachowanie ostrożności i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego jest kluczowe dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.
