- To koniec pewnej pięknej ery
- Zaostrzone po raz kolejny normy emisji spalin zabiorą nam motorowery marki Honda
- Japoński producent zakończy produkcję jednośladów o pojemności do 50 cm3 w maju 2025 roku
Honda, jeden z największych i najbardziej rozpoznawalnych producentów motocykli na świecie, ogłosiła zakończenie produkcji swoich popularnych skuterów o pojemności do 50 cm3. Decyzja ta jest bezpośrednią odpowiedzią na zaostrzenie norm emisji spalin, które stają się coraz bardziej rygorystyczne zarówno w Europie, jak i na innych rynkach.
Z małymi skuterami Honda znanymi z niezawodności i ekonomiczności zżyły się miliony użytkowników, którzy cenili je za łatwość użytkowania i niskie koszty eksploatacji. Jednak nowe regulacje emisji spalin mające na celu ograniczenie zanieczyszczenia powietrza i walkę z globalnym ociepleniem, stawiają przed producentami motocykli coraz trudniejsze wyzwania technologiczne. Normy emisji spalin, takie jak Euro 5, wymagają od producentów zastosowania zaawansowanych technologii, aby zmniejszyć emisję szkodliwych substancji. Dla wielu modeli małych skuterów o pojemności do 50 cm3 dostosowanie ich do tych wymagań jest ekonomicznie nieopłacalne. W rezultacie Honda zdecydowała się zakończyć ich produkcję.
Japoński portal www.nikkei.com poinformował, że Honda zakończy produkcję najmniejszych motorowerów o pojemności do 50 cm3 w maju 2025 roku. Władze firmy przekazały, że dostosowanie tych pojazdów do nowych norm emisji spalin byłoby kosztowne i nieopłacalne, nawet wtedy, gdyby cena zakupu znacznie wzrosła.
Najważniejsze informacje:
- Honda zakończy produkcję motorowerów o pojemności silnika do 50 cm3.
- W Japonii już niebawem zmienią się przepisy i kierowcy posiadający kategorię B będą mogli jeździć jednośladami o pojemności do 125 cm3. Dodatkowo od listopada 2025 roku obowiązywać będą bardziej zaostrzone normy emisji spalin.
- Utrzymanie produkcji jest nierentowne nawet w przypadku, gdyby ceny znacznie wzrosły. Zainteresowanie motorowerami maleje z każdym kolejnym rokiem.
Przeczytaj również:
Honda Super Cub: 100 milionów sprzedanych motocykli. Tak wygląda motoryzacyjny cud!
Motorowery marki Honda już od pierwszych modeli cieszyły się ogromną popularnością, a spory rozwój firmie zapewniła przede wszystkim seria Super Cub, która sprzedała się do dziś w ponad 100 milionach egzemplarzy od debiutu w 1958 roku. Zresztą wszystkie motorowery były niezwykle uwielbiane szczególnie w Azji, gdzie wykorzystywane były zarówno jako pojazdy codziennego użytku, ale także również do celów komercyjnych, takich jak dostarczanie poczty i gazet. W ostatnich latach sprzedaż najmniejszych motorków wyraźnie jednak spadła, a wszystko za sprawą rosnącej popularności rowerów i hulajnóg elektrycznych, które są znacznie tańsze w eksploatacji. Japońskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów podaje, że produkcja motorowerów o pojemności do 50 cm3, w tym produkowanych przez firmy inne niż Honda, spadała konsekwentnie od 1980 roku, do poziomu około 150 000 sztuk w 2022 roku, a w 2023 roku do 90 000 egzemplarzy.
Władze Hondy poinformowały, że zrezygnowanie z dalszej produkcji ma związek z coraz bardziej rygorystycznymi normami emisji spalin, a szczególnie mowa o rynku japońskim, gdzie od listopada 2025 roku zaczną obowiązywać zaostrzone regulacje i wytyczne. Dodatkowo japoński producent twierdzi, że nawet przy sporym wzroście cen nie jest w stanie na najmniejszych modelach osiągnąć odpowiedniego zysku, co bezpośrednio wynika ze słabnącego zainteresowania, a także koniecznych podwyżek, które są niezbędne, aby dostosować je do spełnienia nowych norm emisji.
W Japonii szykują się zmiany w przepisach
W Kraju Kwitnącej Wiśni rządzący pracują nad sporymi zmianami w przepisach, które skutecznie funkcjonują również w Polsce od 2014 roku. Mowa o możliwości kierowania jednośladami o pojemności do 125 cm3 w ramach kategorii B i już niebawem taką możliwość otrzymają również Japończycy. To kolejny powód, dla którego zainteresowanie motorowerami po raz kolejny spadnie. Utrzymanie ich w dalszej produkcji faktycznie zatem nie będzie miało ekonomicznego uzasadnienia, gdyż zmotoryzowani znacznie chętniej zamienią samochód na motocykl o nieco większej pojemności.
